Zazwyczaj opowiadam o sprawach z Polski. Dziś również będzie o zdarzeniu, które miała miejsce na terenie naszego kraju. Jednak ofiarami byli nasi zachodni sąsiedzi. Małżeństwo w średnim wieku odwiedziło nasz kraj i tutaj zakończyło się ich życie. Czy był to tylko turystyczny wyjazd kamperem? Czy może była to próba szybkiego zdobycia pieniędzy? Odpowiedź na te pytania na pewno zbliżyłaby nas do rozwiązania tej sprawy.
Wiosna 2012 roku była w Polsce szczególną porą. Wszystkie oczy skierowane były na przygotowania do wielkiego wydarzenia sportowego – Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. W 2012 roku gospodarzami tej imprezy były Polska i Ukraina.
Wiosna 2012 roku to także szczególny czas dla pary niemieckich turystów. Emerytowany pracownik zakładu ubezpieczeń, 61-letni Peter i o rok od niego starsza była księgowa, Silke. Para świeżo upieczonych emerytów bierze ślub cywilny dopiero po 20 latach związku. Posiadają oni czerwony samochód kempingowy, tak zwanym kamperem, którym wyruszają w podróż na Sycylię. I taki też mają plan na resztę swojego życia – podróże kamperem po całej Europie. Ci ciekawi świata ludzie na co dzień mieszkają w Hamburgu, ale nie lubią przesiadywać w jednym miejscu, ciągle ich gdzieś nosi, uwielbiają podróżować na swój własny sposób. Nie podążają utartymi ścieżkami. Twierdzą, że wolą stać na skraju lasu niż z koktajlem w ręku przy basenie.
Peter i Silke byli zapalonymi podróżnikami
Warszawa, 19 maja 2012 roku, ul. Wolicka. W godzinach wieczornych znalezione zostają ciała kobiety i mężczyzny w wieku około 60 lat. Kobieta nie żyje, mężczyzna daje jeszcze oznaki życia, jednak wkrótce umiera.
Godzina 22.30. Przy Trasie Siekierkowskiej – raczej w odludnym miejscu znajdującym się w pobliżu ogródków działkowych i jeziorka Czerniakowskiego spacerowicze odkrywają zmasakrowane zwłoki kobiety leżące obok kampera. Auto posiadało niemieckie tablice rejestracyjne. Przechodnie natychmiast zawiadamiają policję i pogotowie. Po przybyciu policjantów na miejsce, w środku pojazdu przystosowanego do noclegu znaleziony zostaje mężczyzna, który mimo zadanych obrażeń wciąż żyje. Niestety w drodze do szpitala umiera.
